Jeśli ktoś był kiedyś gościem na prawdziwym wiejskim weselu, ten wie, że to istne szaleństwo, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Każdy powinien tego doświadczyć. Ale żeby tego doznać wcale nie trzeba nikogo zmuszać od razu do małżeństwa.
Można bowiem wyprawić dowolne przyjęcie, urodziny, zjazd klasowy, spotkanie integracyjne, czy osiedlowy festyn w temacie wiejskiego wesela. Wiejskie wesele można uznać po prostu za temat i motyw, zarówno pod względem dekoracji, jak i sposobu zabawy. Zorganizować to można w dowolnej przestrzeni lub nawet na świeżym powietrzu.
Pójdźmy o krok dalej i wynajmijmy animatorów, którzy zapewnią dodatkowe atrakcje na naszym weselu. Będzie to paru aktorów i aktorek, którzy wcielą się przykładowo w młodą parę, ich zwariowanych rodziców, podpitego księdza, czy kochankę, która wparuje w połowie przyjęcia powodując niemałe komplikacje oraz gromki śmiech zebranych gości.
Weselne rozrywki w oldschoolowym stylu.
Do tego oczywiście katering w iście weselnym stylu – tradycyjny obiad ze schabowym i mizerią, na stołach śledzik i ryba w galarecie, a później bigos, barszczyk i pierogi. Na samym końcu przyjęcia zaserwowany zostanie oldschoolowy płonący deser lodowy. W międzyczasie odbywa się małe wstawki happeningowe wykonane przez aktorów wmieszanych w gości tego zwariowanego przyjęcia weselnego.
W tle weselnego przyjęcia mała kapela przygrywa na żywo Białego Misia i liczne covery z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Wodzirej natomiast porywa gości do weselnych zabaw i tańców. A po północy oczywiście oczepiny, których na wiejskim weselu nie mogłoby zabraknąć
Rozrywka i integracja w rytmach disco polo.
Twoja impreza firmowa, czy festyn w takim klimacie może być świetną odskocznią od nudnych zjazdów biznesowych, czy pikników. W weselnych rytmach pracownicy, znajomi zintegrują się jak nigdy dotąd, a odrobina szaleństwa pozwoli na pozbycie się wszystkich stresów chociaż na ten jeden wieczór. Przyjęcie to zostanie zapamiętane jeszcze na długie miesiące, a może i lata.
Problemem może być tylko próba zorganizowania czegoś większego, czegoś co ma przyćmić tę imprezę pracowniczą. Ale spokojnie, wtedy spróbujemy jeszcze nieco podkręcić atmosferę i wyprawimy poprawiny w kosmosie, na Hawajach albo na Dzikim Zachodzie.